Z tego co wiem, to żadna z hodowanych w domu roślin owadożernych nie powinna zaszkodzić kotu, za to z pewnością kot jest w stanie zaszkodzić każdej roślinie owadożernej. Za wyjątkiem rosiczki okragłolistnej (i innych polskich gatunków, które zawierają substancje hamujące ośrodek kaszlu i w dużych ilościach mogą zaszkodzić) może je zjeść i nic mu nie będzie (chyba, że bardzo nam zależało na roślince, a na kocie nam bardzo nie zależy ;>). Nasze rośliny musimy również chronić przed psami (wiadomo) i królikami (które liściom wszystkich roślin robią chrup-chrup). Rośliny mięsożerne są w stanie zagrozić tylko owadom (nie dawajmy patyczakom do terrarium rosiczki ;), a duże dzbaneczniki małym gryzoniom.
// nook: sidebar adcode ?>
ZABRANIA SIĘ kopiowania zdjęć oraz utworów (artykułów) w całości lub w części BEZ ZGODY właściciela i administratora strony.
Zgodnie z Ustawą o Prawie Autorskim i Prawach Pokrewnych z dnia 4 lutego 1994 roku (Dz.U.94 Nr 24 poz. 83, sprost.: Dz.U.94 Nr 43 poz.170) wykorzystywanie autorskich pomysłów, rozwiązań, kopiowanie, rozpowszechnianie zdjęć, fragmentów grafiki, tekstów opisów w celach zarobkowych, bez zezwolenia autora jest zabronione i stanowi naruszenie praw autorskich oraz podlega karze. Znaki towarowe i graficzne są własnością odpowiednich firm i/lub instytucji.
Uwaga ten artykuł wymaga sprawdzenia i poprawek. Jeśli uważasz że jestes w stanie sprawdzić ten tekst, napisz do nas.
Uwaga! poszukujemy redaktorów! Jeśli czujesz się na siłach oraz posiadasz chęci pisania o swoich doświadczeniach hodowlanych, rozmnożeniach gatunków, koniecznie skontaktuj się z nami!
Współpracują z nami
Najnowsi subskrybenci witamy serdecznie :)
Serwis wykorzystuje pliki cookies, które są wykorzystywane do emisji spersonalizowanych reklam. Więcej