Oceń 1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek [11]
Loading...
12526
Żółwie – Opisy, Żółwie błotne

Emys orbicularis – żółw błotny

Emys orbicularis – żółw błotny

Nazewnictwo

Nazwa angielska – European pond turtle, European pond terrapin

Nazwa niemiecka – Die Europäische Sumpfschildkröte

Nazwa hiszpańska – Galápago europeo

Nazwa rosyjska – Волoтная черепахa

Nazwa czeska – Želva bahenni

Nazwa słowacka – Korytnačka močarna

Nazwa francuska – Cistude d’Europe

Systematyka

Gromada: gady – Reptilia Laurenti, 1768

Podgromada: anapsydy – Anapsida Williston, 1977

Rząd: żółwie – Testudines Linnaeus, 1758

Podrząd: żółwie skrytoszyjne – Cryptodira Cope, 1869

Rodzina: żółwie ziemnowodne (syn. żółwie błotne) – Emydidae Lydekker, 1889

Rodzaj: żółwie błotne –  Emys Duméril, 1806

Gatunek: żółw błotny –  Emys orbicularis (Linnaeus, 1758)

Podgatunki

Żółwia błotnego pod wieloma względami można uznać za gatunek bardzo zróżnicowany, u którego wyróżniono następujące podgatunki:

  1. Emys orbicularis orbicularis (Linnaeus, 1758);
  2. Emys orbicularis capolongoi Fritz, 1995;
  3. Emys orbicularis colchica Fritz, 1994;
  4. Emys orbicularis eiselti Fritz, Baran, Budak, Amthauer, 1998;
  5. Emys orbicularis fritzjuergenobsti Fritz, 1993;
  6. Emys orbicularis galloitalica Fritz, 1995;
  7. Emys orbicularis hellenica (Valenciennes in Bibron, Bory de Saint – Vincent, 1832);
  8. Emys orbicularis hispanica Fritz, Keller, Budde, 1996;
  9. Emys orbicularis iberica Eichwald, 1831;
  10. Emys orbicularis ingauna Jesu, Piombo, Salvidio, Lamagni, Ortale, Genta, 2004;
  11. Emys orbicularis lanzai Fritz, 1995;
  12. Emys orbicularis luteofusca Fritz, 1989;
  13. Emys orbicularis occidentalis Fritz, 1993;
  14. Emys orbicularis persica Eichwald, 1831.

W literaturze herpetologicznej niekiedy wymienia się kolejne 2 podgatunki żółwi błotnych tj: Emys orbicularis curae Fritz, 1994 i Emys orbicularis orientalis Fritz, 1994. Przez niektórych autorów nie są one jednak uwzględniane jako odrębne rasy geograficzne. Należy przypomnieć także, że zasadność wyróżnienia aż tak dużej liczby podgatunków była niejednokrotnie poddawana pod wątpliwość. Przypuszczalnie na ostateczną systematykę tego gatunku być może należy jeszcze poczekać.

W odniesieniu do poszczególnych ww. podgatunków, zasiedlających głównie niewielkie lub geograficznie wyraźnie określone obszary, poza nazwą oficjalną, lokalnie stosowane są zwyczajowe określenia np. w stosunku do Emys orbicularis fritzjuergenobsti – iberyjski żółw błotny (lub żółw błotny Obsta), Emys orbicularis galloitalica – południowy żółw błotny, Emys orbicularis hellenica – helleński (lub grecki) żółw błotny, Emys orbicularis iberica – kaukazki żółw błotny, Emys orbicularis ingauna – liguryjski (lub włoski) żółw błotny, Emys orbicularis occidentalis – afrykański żółw błotny, Emys orbicularis persica – wschodni (lub kaspijski) żółw błotny itd.

W Polsce stosowana jest jedna nazwa – żółw błotny, niegdyś jednak lokalnie nazywano go żelazną żabą.

Występowanie

Większość podgatunków żółwia błotnego zasiedla współcześnie zazwyczaj małe lub izolowane areały na Półwyspie Iberyjskim, w płd. Europie, Azji Mniejszej i płn. Afryce. Największy obszar, rozciągający się od Francji po wybrzeże Morza Czarnego i Morza Aralskiego zasiedla podgatunek nominatywny (nominalny, typowy), którego przedstawiciele występują także w Polsce.

W całym zasięgu gatunku wyróżniono 76 odrębnych haplotypów żółwia błotnego, a w Polsce kilka z nich, wskazujących na obecność dwóch wyraźnie odrębnych linii ewolucyjnych: wschodniej i zachodniej oraz przypuszczalnie strefy mieszańcowej przebiegającej u nas mniej więcej przez południowo-zachodnią część kraju. Utworzyły je populacje rozszerzające w holocenie swoje zasięgi od wschodu i od południa Europy. Wyniki badań genetycznych przeprowadzone w Polsce potwierdziły pogląd prezentowany przez niemieckiego badacza prof. Uwe Fritza o występowania u nas odrębnych linii filogenetycznych, które określał on jako „Emys orbicularis orbicularis I” i „Emys orbicularis orbicularis II”.

W badaniach genetycznych polskich żółwi błotnych analizowano polimorfizm niekodujących sekwencji mtDNA (region kontrolny – pętla D) oraz polimorfizm sekwencji kodujących: genu 12SrRNA, genów ND4, tRNA-His, tRNA-Leu, tRNA-Ser i cytb mtDNA. Dla genu 12SrRNA zbadano próby pochodzące od 138 os., dla fragmentów genu cytb od 131 os., dla ND4, tRNA-His, tRNA-Leu, tRNA-Ser od 121 os., a dla regionu kontrolnego od 136 os. Łącznie zsekwencjonowano ponad tysiąc nici mtDNA. Zidentyfikowano 7 haplotypów, z których dwa były reprezentowane najliczniej (u 104 os. i 23 os.), pozostałe haplotypy wystąpiły znacznie rzadziej, zaledwie u 1-3 os. Jeden z haplotypów miał zdecydowanie największy zasięg geograficzny. Porównanie znanych sekwencji i dostępnych w bazie Gen-Banku wykazało, że zidentyfikowane haplotypy regionu kontrolnego nie były dotychczas rejestrowane u żółwia błotnego. Osobniki uwzględnione w powyższych badaniach pochodziły z: Polesia Lubelskiego, Pojezierza Mazurskiego, z rejonu Radomia, Leszna, Słubic, Rzepina, Wolsztyna oraz Przemyśla i reprezentowały wszystkie najbardziej liczebne krajowe populacje. Więcej szczegółowych informacji na ten temat można znaleźć w artykule: Prusak B. i in.: 2011. Mitochondrial DNA haplotype distribution (cytb) in Polish populations of Emys orbicularis (Linnaeus, 1758) (p. spis literatury).

Gatunek wielokrotnie introdukowany w różnych częściach Europy, także poza współczesnym zasięgiem jego występowania (np. w Wielkiej Brytanii, Belgii). Osobniki introdukowane najczęściej pochodziły z Półwyspu Bałkańskiego i Półwyspu Apenińskiego, gdzie lokalnie najprawdopodobniej tworzy on jedne z najbardziej liczebnych europejskich populacji. Częste przemieszczanie żółwi niekiedy powoduje trudności z ich prawidłową identyfikacją (dot. ras geograficznych).

W ostatnich latach opisano także bardzo interesujący gatunek, bliźniaczo podobny do żółwia błotnego, który zasiedla Sycylię. Jest to gatunek kryptyczny zwany sycylijskim żółwiem błotnym Emys trinacris Fritz, Fattizzo, Guicking, Tripepi, Pennisi, Lenk, Joger, Wink, 2005, którego przedstawiciele byli do niedawna zaliczani do jednego z południowoeuropejskich (włoskich) podgatunków żółwia błotnego.

Status prawny

W Polsce żółwia błotnego objęto ochroną już w 1935 r., tj. w okresie, w którym zapewne był on jeszcze znacznie częściej spotykanym gatunkiem niż obecnie, a miejscami mógł wówczas tworzyć bardzo liczebne populacje. Obecnie ma on nadal status gatunku podlegającego całkowitej ochronie prawnej, ponadto uważany jest za gatunek ginący i wymagający ochrony czynnej. Podlega ochronie strefowej – wokół miejsc rozrodu i regularnego przebywania ustala się strefę całoroczną – 200 m i strefę okresową (1.03-30.09) – 500 m.

W Polskiej Czerwonej Księdze Zwierząt. Kręgowce (2001) i na Czerwonej liście zwierząt ginących i zagrożonych (2002) otrzymał on kategorię EN (endangered) – gatunek bardzo wysokiego ryzyka, silnie zagrożony.

Na większości obszaru występowania żółw błotny podlega różnym lokalnym i ponadregionalnym formom ochrony. Podlega ustaleniom Dyrektywy Siedliskowej – Załączniki II i IV i Konwencji Berneńskiej – Załącznik II. Na Czerwonej liście IUCN (Międzynarodowa Unia Ochrony Przyrody) jest klasyfikowany w kategorii gatunków niższego ryzyka, bliski zagrożenia w skali świata, lecz nie wszędzie wymagający ochrony.

Morfometria

Pancerz żółwia błotnego składa się z karapaksu (pancerza górnego) i plastronu (pancerza dolnego), które są ruchomo połączone ze sobą za pomocą tzw. mostu. Karapaks zbudowany jest z masywnej części kostnej, którą od zewnątrz pokrywa 38 płaskich tarcz: 5 tarcz kręgowych scuta vertebralia, 8 tarcz żebrowych sc. costalia i 25 tarcz brzeżnych sc. marginalia (wśród których wyróżnia się: 1 tarczkę karkową sc. nuchale, 2 brzeżno-kołnierzowe sc. margino-collaria, 4 brzeżno-ramieniowe sc. margino-brachialia, 10 brzeżno-bocznych sc. margino-lateralia, 6 brzeżno-udowych sc. margino-femoralia i 2 nadogonowe sc. supracaudalia). Plastron buduje część kostna, zewnętrznie pokryta przez 12 tarcz: 2 szyjne sc. gularia, 2 ramieniowe sc. humeralia, 2 piersiowe sc. pectoralia, 2 brzuszne sc. abdominalia, 2 udowe sc. femoralia i 2 odbytowe sc. analia.

Czaszkę żółwia błotnego tworzą masywne kości. Szczęka górna i żuchwa całkowicie pozbawione są zębów, które zastępują listwy rogowe. Głowę pokrywa cienka skóra. Na jej szczycie znajdują się parzyste otwory nosowe, na bokach oczy zaopatrzone są w ruchome powieki.

Szyja jest długa, na spodniej stronie pokryta chropowatą i pomarszczoną skórą. Żółwie mają dobrze wykształcone i silnie umięśnione kończyny, z których przednie zakończone są 5 ostrymi pazurami. W tylnych kończynach piąty pazur jest mały lub degeneruje całkowicie. Palce kończyn połączone są błonami pławnymi. Przednią część kończyn przednich pokrywają tarczki, mające znaczenie ochronne. Żółwie posiadają mocno umięśniony ogon.

W różnych europejskich, azjatyckich i północno-afrykańskich populacjach żółwie błotne osiągają bardzo zróżnicowane rozmiary pancerza i wagę. Jedne z najmniejszych osobników żyjące np. na niektórych wyspach Adriatyku zaliczane są do tzw. populacji karłowatych, osiągających około 12 cm długości (karapaks mierzony w linii prostej od tarczek karkowych do tarczek nadogonowych – a nie po krzywiźnie pancerza górnego) i masę ciała poniżej 0,5 kg. Tworzą one na ogół mało liczebne populacje. Z kolei największe osobniki, których pancerze przekraczają długość 23 cm, mogą ważyć nawet do około 1,5 kg. Ale tak wyrośnięte okazy, które zazwyczaj są samicami, choć znane z różnych stanowisk, należą do rzadkości (w literaturze fachowej można znaleźć adnotacje nawet o 30 i 36 cm pancerzach żółwi błotnych).

W Polsce żółwie błotne bezpośrednio po opuszczeniu osłon jajowych mierzą zaledwie ok. 2-3 cm długości i ważą ok. 3-6 g. Jeśli w tym samym roku nie opuszczą gniazd, zimują w glebie do końca zimy – początku wiosny roku następnego. W okresie tym nie pobierają one pokarmu i nieco tracą na wadze. Ich wzrost zaczyna się dopiero po dotarciu do środowiska wodnego i rozpoczęciu intensywnego żerowania (jakkolwiek znane są doniesienia o przypuszczalnym pobieraniu pokarmu na lądzie). Rosną powoli i dojrzałość płciową osiągają po kilkunastu latach. Samce dojrzewają nieco wcześniej od samic. Najmniejsze dojrzałe płciowo samce charakteryzują się rozmiarami karapaksu ok. 13 cm, zaś samice ok. 14-15 cm. Samce w naszych warunkach klimatycznych osiągają maksymalnie ok. 18 cm, a samice nawet nieco ponad 20 cm. W podanych dolnych granicach wymiarów pancerza dorosłych żółwi rozpoznanie płci czasem bywa niepewne.

Także masa ciała dorosłych żółwi bywa zróżnicowana i zależy od ich wielkości, stanu zdrowia, jakości pokarmu w środowisku, wypełnienia jelit pokarmem, okresu dokonywania pomiarów itd. Najcięższe krajowe samice osiągają wagę niewiele przekraczającą 1-1,3 kg (ważone poza okresem składania jaj), zaś najcięższe samce zazwyczaj ważą do ok. 700-800 g.

Dymorfizm płciowy

U noworodków i młodych żółwi błotnych rozpoznanie płci po ich wyglądzie jest niemożliwe. Dopiero po osiągnięciu kilkunastu centymetrów długości pancerza, cechy dymorficzne zaczynają być coraz wyraźniejsze. Najważniejsze z nich to u samców wklęsły plastron (głównie w jego środkowej części), tęczówka oka zabarwiona na kolor brunatny, czerwonawy, ceglasty, mniej ornamentacji na pancerzu i na wszystkich miękkich częściach ciała (zwłaszcza u osobników starszych). Ponadto mają one relatywnie dłuższy i znacznie grubszy ogon za kloaką położoną kilka centymetrów za brzegiem pancerza oraz czasem dłuższe pazury u kończyn przednich. U samic plastron jest płaski, tęczówka oka zabarwiona na kolor żółtawy, zielonkawy na ogół z obecnymi ciemnymi, nieregularnymi plamami. Mają one ogony nieco krótsze i wyraźnie zwężające się tuż za kloaką. Ich kloaka położona jest niemal za krawędzią plastronu (opisywane różnice są najlepiej widoczne przy porównywaniu różnopłciowych dorosłych osobników o podobnej wielkości).

Przeczytaj też  Lepidodactylus lugubris - gekon płaczący

Ubarwienie żółwi jest cechą bardzo indywidualną zarówno w obrębie poszczególnych ras geograficznych, jak również w obrębie populacji. Często w konkretnych populacjach dominuje któryś z kolorów np. żółty (osobniki pochodzące z cieplejszych regionów), albo brązowy czy czarny (u żółwi z rejonów chłodniejszych), ale pomiędzy nimi mogą trafiać się osobniki zupełnie odmiennie ubarwione lub plamiste, u których wszystkie te barwy są obecne. Typowa dla nich może także być obecność i układ różnych jaskrawych plam, kropek i kresek na pancerzu i miękkich częściach ciała.

Dymorfizm płciowy jest dobrze zaznaczony. Generalnie samce zazwyczaj są ubarwione na kolor ciemno-brunatny, niemal czarny z nielicznymi jasnymi plamkami, cętkami na pancerzu i pozostałych częściach ciała. U dojrzałych samic ubarwienie pancerza jest nieco jaśniejsze, a ilość jasnych plam jest na ogół zdecydowanie większa. Istnieją jednak u nas populacje (np. w zachodniej Polsce), gdzie zróżnicowanie kolorystyczne pancerzy w obrębie płci jest wyjątkowo duże. Istnieją tu samce o jasnych, plamistych lub o całkowicie czarnych plastronach. Podobnie jest w przypadku samic. Być może jest to efekt opisywanego wcześniej mieszania się osobników pochodzących z różnych linii ewolucyjnych ?

Zasięg gatunku w Polsce

Zasięg występowania żółwia błotnego w Polsce obejmuje niemal cały region kontynentalny, z tym, że jest on obecnie bardzo mocno porozrywany. Jeszcze stosunkowo liczebne i połączone ze sobą stanowiska zlokalizowane są na Pojezierzu Łęczyńsko-Włodawskim (wschodnia Polska), gdzie bez wątpienia funkcjonuje największa populacja (populacje) w tej części Europy, licząca przypuszczalnie ponad 1500 osobników. Znacznie mniej liczebne 10-150 osobnikowe i izolowane stanowiska znajdują się w dolinie rzeki Zwoleński k. Radomia, na Pojezierzu Mazurskim, Pojezierzu Lubuskim, Pojezierzu Pomorskim i w Wielkopolsce. Poza tymi stanowiskami gatunek spotykany jest w ogromnym rozproszeniu i tam należy uznać go za skrajnie nieliczny, gdzie w większości przypadków odnotowywana jest obecność pojedynczych, zazwyczaj starych lub migrujących osobników.

Warto podkreślić, że w zachodniej i południowo-zachodniej Polsce istnieją także stanowiska żółwi błotnych, do których przesiedlono osobniki pochodzące ze wschodniej części kraju tj. z okolic Sobiboru (Polesie Lubelskie). W latach 1999-2001 w Nadleśnictwie Oleśnica wypuszczono 48 os., a w 2001 r. w Nadleśnictwie Dretyń 30 os. i w Nadleśnictwie Świętoszów 21 os.

Część z obserwacji żółwi przeprowadzonych w Polsce w ostatnich latach i wprowadzanych do baz faunistycznych nie została dostatecznie zweryfikowana pod kątem ich przynależności gatunkowej. Przypuszczalnie – poza rodzimym gatunkiem – umieszczano w nich obserwacje żółwi czerwonolicych Trachemys scripta elegans (jeden ze 100 najbardziej inwazyjnych gatunków zwierząt na świecie), żółwi żółtolicych Trachemys scripta troostii, żółwi z rodzaju Chrysemys sp., a także osobników należących do innych podgatunków żółwia błotnego, okazjonalnie przywożonych do nas głównie z krajów bałkańskich i z byłego ZSRR.

Systematycznie odnotowuje się zanik polskich populacji gatunku, zwłaszcza małych i izolowanych stanowisk, w obrębie których wymierają ostatnie osobniki. Szacuje się tempo ubywania 15 stanowisk gatunku w okresie 10 lat. W latach 1901-2003 zarejestrowano łącznie ponad 450 stanowisk, a w latach 1991-2010 poniżej 100, z czego tylko na kilkunastu regularnie odnotowuje się rozród, co może obrazować skalę zaniku.

Liczebność polskiej populacji

Liczebność żółwi jest bardzo trudna do określenia ze względu na ciągle słabe rozpoznanie w tym zakresie. W 1992 r. liczebność całej polskiej populacji szacowano jedynie na 250-350 osobników, podczas gdy w 1999 r. tylko na Pojezierzu Łęczyńsko-Włodawskim miało ich żyć 600-700, a dzisiaj uważa się, że jest ich tam znacznie więcej. Poza tym obszarem, w środkowej Polsce, w okolicach Radomia egzystuje zapewne ponad 100 os. (tylko w rez. „Borowiec” w 2004 r. liczebność określano na ok. 60 os.), w zachodniej części kraju, głównie w dolinie rz. Ilanki w latach 2009/2011 odnotowano ok. 100 osobników, a w północno-wschodniej części kraju być może również ok. 100 os. Krajową populację można dzisiaj tylko orientacyjnie szacować może na ponad 2000 osobników (?).

Warto podkreślić, że od 1987 r. na Pojezierzu Łęczyńsko–Włodawskim, a także nieco później, regularnie przez kilkanaście lat w rejonach Radomia i Słubic sukcesywnie wypuszczono łącznie kilka tysięcy żółwi pozyskanych ze zniszczonych lub zabezpieczonych gniazd, z czego część młodych hodowano w niewoli przez okres 8-20 miesięcy.

Siedlisko

Żółw błotny mocno związany jest z dwoma typami zupełnie odmiennych środowisk: wodnym i lądowym. Większość czasu spędza on w wodzie, zasiedlając przede wszystkim średniej wielkości i małe, naturalne oraz pochodzenia antropogenicznego, zarastające zbiorniki wodne. Są to zazwyczaj jeziorka, stawy, torfianki, olsy, śródleśne bagna, wolno płynące rzeki, starorzecza, kanały i rowy melioracyjne. Z fitosocjologicznego punktu widzenia w akwenach tych dominuje roślinność z rzędu Lemnetalia reprezentowana głównie przez zespoły: Lemno-spirodeletum, Riccietum fluitantis, Wolffietum arrhizae, Spirodelo-Salvinietum natantis i Hydrocharitetum morsus-ranae. Do pospolitych roślin w tych wodach należą: grążel żółty Nuphar luteum, moczarka kanadyjska Elodea canadensis, rogatek sztywny Ceratophyllum demersum, rdestnica pływająca Potamogeton natans i in. oraz oczywiście rzęsa drobna Lemna minor. Brzegi zbiorników porastają zazwyczaj zespoły z rodzaju Phragmition lub Magnocaricion, gdzie dominują: trzcina pospolita Phragmites communis, oczeret jeziorny Schoenoplectus lacustris, pałka wąskolistna Typha angustifolia, pałka szerokolistna Typha latifolia, turzyca sztywna Carex elata, turzyca prosowa C. paniculata i in. Zbiorniki te charakteryzują się więc obecnością zazwyczaj dobrze wykształconej strefy litoralnej (choć w niektórych siedliskach jest ona uboga).

Środowisko lądowe wykorzystywane przez żółwice jako lęgowiska to na ogół tereny mocno nasłonecznione, piaszczyste porośnięte przez roślinność kserotermiczną głównie typu Spergulo-Corynephoretum canescentis, lub typu Sedo-Scleranthetea, gdzie do najbardziej charakterystycznych roślin należą: szczotlicha siwa Corynephorus canescens, rozchodnik ostry Sedum acre, mietlica pospolita Agrostis capillaris, sporek polny Spergula arvensis, wiesiołek dwuletni Oenothera biennis, jastrzębiec kosmaczek Hieracium pilosella, czerwiec trwały Scleranthus perennis, czerwiec roczny S. annuus, kostrzewa owcza Festuca ovina, macierzanka piaskowa Thymus serpyllum, dziewanna pospolita Verbascum nigrum i inne. Z braku odpowiednich naturalnych lęgowisk, gniazda lokowane są wśród upraw rolnych lub na polnych i leśnych drogach.

Aktywność w cyklu rocznym

Żółwie błotne w naszych warunkach klimatycznych mogą budzić się ze snu zimowego niekiedy już w marcu, ale wówczas nie są zbyt aktywne. Najczęstszymi terminami pierwszych obserwacji w sezonie ich aktywności jest kwiecień, a w przypadku długotrwałego okresu chłodu dopiero początek maja. Wiosną stosunkowo najłatwiej je zaobserwować, gdyż po długim okresie chłodu chętnie wygrzewają się w promieniach słońca wychodząc na oświetlone pływające pnie, gałęzie drzew, kępy roślinności wodnej i nadwodnej, pobrzeże zbiornika. Zazwyczaj w kwietniu lub w maju odbywają gody, ale w zachodniej Polsce obserwowano kopulujące pary nawet w trzeciej dekadzie czerwca (już po okresie złożenia jaj przez samice). Gody to dosyć niebezpieczny okres dla żółwi ze względu na wzmożoną aktywność ruchową, a więc stałe przemieszczanie się i penetrowanie toni wodnej oraz przede wszystkim z powodu znacznie zmniejszonej czujności wobec potencjalnych zagrożeń.

Aktywne pozostają one do przełomu października i listopada, ale przy szybkim nastaniu niskich temperaturach powietrza, a co za tym idzie stopniowym obniżaniem się temperatury wody, niekiedy gromadzą się w miejscach hibernacji już we wrześniu. Okres ich aktywności może więc w poszczególnych sezonach znacząco się różnić.

Składanie jaj

Samice żółwia błotnego w Polsce składają jaja jeden raz w roku, w jednym rzucie. Znane są dotychczas tylko 2 przypadki składania u nas jaj porcjami w dwóch rzutach. Pierwszy z nich zanotowano w 2001 r. w Lasach Sobiborskich, zaś drugi w 2007 r. w rejonie Słubic.

Składanie jaj w naszych warunkach klimatycznych może rozpoczynać się już w połowie maja i kończyć w drugiej dekadzie czerwca i uzależnione jest od szeregu czynników takich jak okres zakończenia hibernacji, rozpoczęcie i długość trwania godów i generalnie od przebiegu pogody w okresie końca zimy i początku wiosny.

Ciężarna samica w końcowym okresie przed złożeniem jaj zazwyczaj żeruje w wodzie, wygrzewa się i wyczekuje odpowiedniego momentu na wyruszenie w kierunku lęgowiska. W pewnym momencie pojedynczo, a czasem kilka samic niemal równocześnie opuszcza wodę i bezbłędnie kieruje się do znanych sobie terenów lęgowych. Wkraczając na lęgowisko samica zazwyczaj dosyć długo wędruje po nim z wysoko podniesioną głową, kluczy pomiędzy kępami traw i innej roślinności, obserwuje otoczenie. Co jakiś czas zatrzymuje się, obniża głowę jakby wąchała ziemię. W międzyczasie kopie jeden lub kilka płytkich dołków, a następnie właściwy, do którego składa jaja. Ich liczba może wahać się od 3 do 24, średnio około 12-15. Świeżo złożone jaja są śnieżno-białe, owalne, otoczone lekko chropowatą twardą skorupą, która w końcowym okresie inkubacji mięknie, a na jej powierzchni pojawiają się wówczas przebarwienia szarego, szaro-czarnego lub brązowego koloru. Najmniejsze zmierzone na Ziemi Lubuskiej jaja charakteryzowały się długością 27,8-29,1 mm, szerokością 18,0-18,7 mm i wagą 5,6-6,4 g, podczas gdy największe miały 35,9-39,1 mm dłu-gości, 20,5-22,3 mm szerokości i ważyły 8,7-10,1 g.

Badania prowadzone w rejonie Radomia i w województwie lubuskim wskazują na spore przywiązanie żółwic do znanych sobie miejsc lęgowych. Dla przykładu w latach 1999-2006 w dolinie rzeki Ilanki (zachodnia Polska) zlokalizowano 59 gniazd żółwi. Samice rokrocznie składały jaja na tych samych stromych, nasłonecznionych polanach śródleśnych o powierzchniach 375 m2-1170 m2, w odległościach 70-85 m (śr. 78 m) od wody. Odległość między tymi gniazdami wahała się między 0,75-53,9 m (śr. 8,8 m). Tylko nieliczne samice składały jaja w dalszej odległości od wody przemieszczając się o ponad 100 m. Fakt przywiązanie do miejsc lęgowych (zwłaszcza niewielkich powierzchniowo) wyraźnie wskazuje na to, że ochronę lęgowisk należy postrzegać jako jeden z najważniejszych elementów mogących przyczynić się do zachowania tego gatunku.

Sukces rozrodczy żółwi w Polsce kształtuje się na bardzo różnym poziomie. Miejscami, głównie na wschodzie Polski, wiele gniazd już w pierwszych dniach po zniesieniu jaj jest plądrowana przez drapieżniki. Podobnie jest w Polsce zachodniej, gdzie duża część gniazd pada ofiarą lisów Vulpes vulpes, borsuków Meles meles i jenotów Nyctereutes procyonoides. Najczęściej ma to miejsce w okresie do kilku dni po ich ulokowaniu, a także w końcowym okresie inkubacji i wykluwaniu się młodych. W środkowej części Polski aktywność drapieżników jest znacząco mniejsza.

Wykluwanie się młodych

Szybkość rozwoju zarodków żółwi błotnych zależy od temperatury otoczenia oddziałującej podczas całego okresu inkubacji. Przeciętnie w naszych warunkach klimatycznych młode lęgną się po około 90-100 dniach. Mogą one opuszczać gniazda już z końcem sierpnia lub we wrześniu, jednak w Polsce najczęściej okres jesieni i zimy spędzają w gniazdach, które opuszczają dopiero wczesną wiosną roku następnego.

U żółwi błotnych wykazano wpływ temperatury na determinację płci (TSD – temperature sex determination). Rozwój tylko samic następuje w temperaturze powyżej 29,5°C, samców w temperaturze poniżej ok. 28°C, zaś obu płci w temperaturze pomiędzy tymi wartościami, ze wskazaniem na ok. 28,7°C. Termowrażliwy okres trwa średnio przez około 12 dni.

Hibernacja

W odniesieniu do populacji wolno żyjących i przetrzymywanych np. w ogrodach zoologicznych znane są przypadki zimowania żółwi błotnych na lądzie, w nieprzemarzających pokładach gruntu, czy w stertach gnijącej materii organicznej. Opisywano również przypadki zimowania w populacji części osobników na lądzie, a innych w wodzie.

Z obserwacji poczynionych w populacji zasiedlającej zachodnią Polskę wynika, że żółwie zimują w wodzie, w warstwach znajdujących się nad osadami, w górnych warstwach osadów dennych, wśród korzeni roślin podwodnych, rzadko we właściwych warstwach osadów dennych (gdyż w nich zazwyczaj panują warunki beztlenowe i zawierają dużą ilość toksycznego siarkowodoru). W nieco bardziej liczebnych populacjach część żółwi zimuje gromadnie – rokrocznie w tych samych bądź nieodległych miejscach. Takie zachowanie może być tłumaczone łatwiejszym napotkaniem osobnika zdolnego do rozrodu bezpośrednio po zakończeniu okresu hibernacji. Lokalizacja i ochrona takich miejsc może okazać się jednym z kluczowych elementów ochrony tego gatunku.

Przeczytaj też  Chrysemys picta - żółw malowany

Żółwie obu płci i młode zimują także pojedynczo. Znane są również przypadki częstej zmiany miejsca zimowania przez poszczególne osobniki w kolejnych okresach hibernacji, jak również nieodległych migracji w trakcie zimowania.

Na obszarach, gdzie klimat jest znacznie cieplejszy niż u nas, mogą one prowadzić niemal całoroczną aktywność, obniżając ją tylko w okresach największych upałów lub chłodów.

Wiek

Trudno określić wiek najstarszych żółwi błotnych. Dawniej bazując m. in. na odczytywaniu dat wyrytych na ich pancerzach przypuszczano, że mogą one osiągać 100, a być może nawet 150 lat. Badania poszczególnych populacji prowadzone w różnych częściach Europy wskazują, że przeciętnie żyją co najmniej kilkadziesiąt lat, ale krócej niż powyżej przytoczone szacunki.

Wiek żółwia można z dosyć dużą precyzją określić po pierścieniach przyrostów zaznaczających się wyraźnie na pancerzu w okresie wczesnych lat wzrostu. Cechy te jednak z wiekiem zanikają, nawet do tego stopnia, że u niektórych osobników pancerz jest po prostu zupełnie gładki. Tym samym wiek wielu dojrzałych, a zwłaszcza starych osobników na podstawie tej cechy staje się niemożliwy do oszacowania.

Pasożyty, choroby

W Polsce przeprowadzono dotychczas mało badań na temat chorób i pasożytów u żółwi bytujących w środowisku naturalnym. W latach 2006-2007 prowadzono pilotażowe badania na obecność zmian chorobowych wywołanych przez mikroorganizmy i badania parazytologiczne na 55 osobnikach zasiedlających rejon Słubic. Stwierdzono u nich obecność istotnych grup patogenów i pasożytów, z których liczne były infekcje bakteryjne wywołane przez Chryseobacterium sp., Micrococcus sp., Thiotrichales sp., Francisella sp., infekcje wywołane przez pierwotniaki (zarodziowce Sarcodina i wiciowce Zoomastigophora) oraz przez grzyby (Dematiaceae: Deuteromycetes i Moniliales). Stwierdzono powszechne pasożytowanie na żółwiach pijawek z rodziny Rhynchobdellidae m. in. pijawki żółwiej Placobdella costata, zaś w odchodach obecność jaj lub larw pospolitych pasożytów wewnętrznych: nicieni Nematoda, tasiemców Cestoda i przywr Trematoda.

Stan zdrowotny niektórych z przebadanych osobników z zachodniej Polski wskazywał na nękanie ich przez poważne choroby.

Uszkodzenia ciała

Wiele z żółwi przebadanych przez krajowych herpetologów nosi na pancerzach ślady spotkań z drapieżnikami. Poza uszkodzeniami pancerza, niektóre z nich mają poranione, odgryzione kończyny lub ogony. Sporej części tak doświadczonych osobników udaje się ujść z życiem, na co wskazują zabliźnione rany, jednak niektóre z nich giną. Trudno powiedzieć jak duża liczba żółwi ginie z tego powodu. Wpływ na uszkodzenia pancerza lub ciała wyrośniętych żółwi mają zarówno drapieżniki rodzime (np. lisy Vulpes vulpes, borsuki Meles meles, dziki Sus scrofa, wydry Lutra lutra), jak również gatunki obcego pochodzenia (np. jenoty Nyctereutes procyonoides, norki amerykańskie Mustela vison). Noworodki i młode żółwie mogą stać się ofiarami nieporównywalnie większej liczby gatunków zwierząt, począwszy od mrówek, chrząszczy wodnych, dużych płazów i drapieżnych ryb, a skończywszy na ptakach i ssakach. Niestety, żółwie są również ofiarami kolizji z samochodami i innymi pojazdami.

Hodowanie żółwi błotnych przez terrarystów uważane jest za stosunkowo łatwe, ale głównie dotyczy to osobników już nieco podrośniętych i starszych. Młode także mogą szybko przyzwyczajać się do bytowania w warunkach sztucznych, ale niektóre z nich bywają trudne w hodowli, tygodniami nie przyjmują pokarmu, chorują. Zdarza się, że część przetrzymywanych zwierząt zdycha.

W programach ochronnych prowadzonych w ostatnich latach w Polsce, które uwzględniały ratowanie żółwi z gniazd częściowo zniszczonych przez drapieżniki lub wybieranie jaj w okresie późnego lata i ich doinkubowywanie, przyjmowano na ogół następujący schemat hodowli. Młode po wykluciu się z jaj zazwyczaj umieszczano w pojemnikach z wilgotnym mchem, gdzie pozostawiano je do momentu zresorbowania woreczka żółtkowego tj. przez 7-10 dni. Później przenoszono je do akwaterrariów np. o wymiarach: 150 cm dł., 60 cm szer. i 50 cm wys., gdzie 1/4 stanowił ląd, pozostałą część wypełniała woda. Woda początkowo miała 2-3 cm głębokości, później zwiększano jej głębokość do 5-10 cm. W wodzie umieszczano roślinność: rzęsę drobną Lemna minor, rzęsę trójrowkową Lemna trisulca, moczarkę kanadyjską Elodea canadensis, gdzie żółwie chętnie ukrywały się.

Akwaterraria w miarę możliwości oświetlano światłem naturalnym lub/i przez kilka godzin dziennie świetlówkami – Bioluksami. Co 23 dni, przez 35 minut, z odległości 80-100 cm żółwie naświetlano promieniami UV. Najmłodsze żółwie karmiono raz dziennie lub raz na dwa dni różnorodnym pokarmem np.: larwami muchówek Chironomus sp., mączników Tenebrio molitor, żywymi i suszonymi rozwielitkami Daphnia sp., kiełżami Gammarus sp. świerszczami (Acheta sp.). W okresie wiosennym podawano im również dżdżownice Lumbri-cus sp., oczliki Cyclops sp., niewielkie ryby (np. płocie Rutilus rutilus, uklejki Alburnus alburnus), inne gatunki wodnych zwierząt (np.: larwy chrząszczy, pluskwiaków i ważek). W wodzie zawsze znajdowały się ww. rośliny, które także niekiedy bywają zjadane przez żółwie. Nieco podrośnięte żółwie karmiono 2-4 razy w tygodniu.

Zdrowe żółwie w okresie dynamicznego wzrostu są bardzo żarłoczne i z obserwacji prowadzonych w niewoli wynika, że mogłyby jeść przynajmniej raz dziennie. Dr. M. Zemanek i dr S. Mitrus hodujący przed kilkoma laty żółwie pochodzące z rejonu Radomia twierdzili, że zawsze w tym okresie rozwoju, dla ich wykarmienia warto „mieć pod ręką wiadro dżdżownic”. Wzrost poszczególnych osobników w tym samym okresie może być bardzo różny. Po 8-10 miesiącach hodowli żółwie osiągały rozmiary 2-4 letnich osobników spotykanych w naturze. Po tym okresie były one wypuszczane. Tylko w niektórych przypadkach żółwie przetrzymywano przez dłuższy okres.

Zagrożenia populacji

Za główne przyczyny zanikania populacji żółwia błotnego w Polsce uważa się:

  • fragmentację i zanik siedlisk wodno-błotnych;
  • regulacje cieków;
  • degradację, dewastację i zmiany sposobu użytkowania znanych i potencjalnych lęgowisk;
  • sukcesję roślinności w siedliskach wodno-błotnych i na lęgowiskach;
  • zanieczyszczenie głównie środowiska wodnego; drapieżnictwo;
  • odłów (kłusownictwo i do celów hodowlanych);
  • choroby i pasożyty;
  • rozwój sieci szlaków komunikacyjnych;
  • introdukcję obcych podgatunków żółwia błotnego, a ponadto głównie egzotycznych gatunków żółwi (zaśmiecanie genetyczne i konkurencja międzygatunkowa).

Ochrona gatunkowa

Priorytety w ochronie żółwia błotnego:

  • przeciwdziałanie fragmentacji ich siedlisk;
  • utrzymanie populacji funkcjonujących w systemie metapopulacyjnym;
  • redukcja zanieczyszczenia środowiska;
  • ograniczanie wpływu drapieżników rodzimych;
  • eliminacja drapieżników obcego pochodzenia;
  • ochrona populacji na krańcach ich zasięgu;
  • ochrona populacji na styku podgatunków;
  • zaniechanie wsiedlania obcych gatunków / podgatunków żółwi;
  • wdrażanie wszechstronnych projektów ochronnych uwzględniających ochronę bierną, czynną, badania naukowe, edukację.

Uwagi końcowe

Żółw błotny charakteryzuje się bardzo ciekawą biologią i ekologią. Prowadzi skryty tryb życia, jest płochliwy i ostrożny – a więc trudny do badań. Być może dlatego przetrwał on do dzisiaj na niektórych stanowiskach, i być może także dlatego nie znamy jeszcze nie jednej z jego tajemnic.

To piękny i zanikający gatunek, jedyny przedstawiciel tej grupy zwierząt w środkowej części Europy. Największe szanse na długotrwałe utrzymanie się w środowisku naturalnym w Polsce ma on niewątpliwie na Pojezierzu Łęczyńsko-Włodawskim, gdyż żyje tu największa populacja tego gatunku. Dla zachowania jego znacznie mniejszych lub szczątkowych populacji, bytujących w innych regionach kraju, niezbędne jest szybkie pozyskanie dogłębnej wiedzy i przemyślane łączenie jej z doświadczeniem badaczy lokalnych, jak również stałe i bezkompromisowe podejmowanie trudu aktywnej ochrony gatunku. Mamy bowiem do czynienia z gatunkiem konserwatywnym, nierzadko wiernym swoim przyzwyczajeniom i miejscom wykonywania podstawowych czynności życiowych – zwłaszcza na terenach wyraźnie ograniczonych powierzchniowo, z których nie ma się on dokąd wycofać.

Niegdyś, w momencie podejmowania systematycznych badań nad tym gatunkiem sądziłem, że sporo wiem na jego temat, chociażby dzięki studiowaniu fachowej literatury i przeprowadzonym obserwacjom w różnych częściach Europy. Po latach – zdaję sobie sprawę jak bardzo się myliłem i ile czasu trzeba poświęcić na poznanie zwyczajów choćby jednej, niezbyt liczebnej populacji. Znam potencjalne i realne niebezpieczeństwa grożące mu ze strony drapieżników, ale także ze strony człowieka – w tym… ze strony mniej doświadczonych badaczy.

To, co jest jednak w ostatnich latach najbardziej zasmucające, odnosi się do marnowania środków przeznaczanych m. in. przez Unię Europejską na prowadzenie przez niektóre organizacje przyrodnicze szeroko zakrojonych programów i działań ochronnych żółwia błotnego w Polsce, których jakość realizacji wnikliwy zainteresowany może ocenić konfrontując ich założenia z uzyskanymi efektami.
Zielona Góra, listopad 2011 r.

 

Opracowanie i źródła informacji
Tekst: Bartłomiej Najbar
Fotografie: Anna Najbar, Bartłomiej Najbar.

Przykładowe pozycje literatury poruszające m. in. istotne zagadnienia biologii, ekologii i ochrony żółwi błotnych

FRITZ U. 2003. Die Europäische Sumpfschildkröte (Emys orbicularis). Laurenti Verlag. Bielefeld. 224 s.
FRITZ U., AYAZ D., HUNDSDÖRFER A. K., KOTENKO T., GUICKING D., WINK M., TOK C. V., ÇIÇEK K., BUSCHBOM J. 2009. Mitochondrial diversity of European pond turtles (Emys orbicularis) in Anatolia and the PontoCaspian Region: Multiple old refuges, hotspot of extant diversification and critically endangered endemics. Organisms, Diversity & Evolution, 9: 100-114.
FRITZ U., D’ANGELO S., PENNISI M. G., VOLVO M. L. 2006. Variation of Sicilian pond turtles, Emys trinacris – What makes a species cryptic? Amphibia-Reptilia 27, 513-529.
FRITZ U., FATTIZZO T., GUICKING D., TRIPEPI S., PENNISI M. G., LENK P., JOGER U., WINK M. 2005. A new cryptic species of pond turtle from southern Italy, the hottest spot in the range of the genus Emys (Reptilia, Testudines, Emydidae). Zoologica scripta 34, 4, 351-371.
FRITZ U., GUICKING D., KAMI H., ARAKELYAN M., AUER M., AYAZ D., AYRES FERNÁNDEZ C., BAKIEV A. G., CELANI A., DŽUKIĆ G., FAHD S., HAVAŃ P., JOGER U., KHABIBULLIN V. F., MAZANAEVA L. F., ŃIROKÝ P., TRIPEPI S., VALDEÓN VÉLEZ A., VELO ANTÓN G., WINK M. 2007. Mitochondrial phylogeography of European pond turtles (Emys orbicularis, Emys trinacris) – an update. Amphibia-Reptilia, 28: 418-426.
HÖDL W., RÖSSLER M. (red.). 2000. Die Europäische Sumpfschildkröte. Stapfia, 69. 248 s.
JABŁOŃSKI A. 2001. Emys orbicularis. W: Głowaciński Z. (red.) Polska Czerwona Księga Zwierząt. Kręgowce. PWRiL, Warszawa, s. 274-276.
MEESKE M. A. C. 2006. Die Europäische Sumpfschildkröte am nördlichen Rand ihrer Verbreitung in Litauen. Supplement der Zeitschrift für Feldherpetologie. 11. Laurenti Verlag. Bielefeld, 160 s.
MITRUS S. 2006. Fidelity to nesting area of the European pond turtle, Emys orbicularis (Linnaeus, 1758). Belgian Journal of Zoology, 136 (1): 25-30.
MITRUS S. 2007. Metody badań i ochrony żółwia błotnego. Podręcznik metodyczny. Uniw. Opolski. Opole. 131 s.
NAJBAR B. (red.), GUZIKOWSKI P., MACIANTOWICZ M., MAKOWIECKI M., MITRUS S., RÓŻYCKI A., RYBACKI M., ZEMANEK M. 2001. Żółw błotny. Monografie Przyrodnicze Nr 7. Wyd. Lubuski Klub Przyrodników, Świebodzin. 135 s.
NAJBAR B. 2008. Biologia i ochrona żółwia błotnego Emys orbicularis w zachodniej Polsce. Wyd. Uniwersytetu Zielonogórskiego. Zielona Góra. 162 s.
NAJBAR B., SZUSZKIEWICZ E. 2006. The morphometrics and colouration of the European pond turtle Emys orbicularis in Lubuskie province (West Poland). Biologia, 61 (5): 585-592.
PIEAU C. 1998. Temperaturedependent sex determination in Emys orbicularis: laboratories and field studies. W: Fritz U., Joger U., Podloucky R., Servan J., Buskirk J. R. (red.) Pro-ceedings of the EMYS Symposium. Dresden 96. Mertensiella, 10: 199-207.
PRUSAK B., NAJBAR B., MITRUS S., GRZYBOWSKI T., HRYNIEWICZ A., GÓRECKI G., WRÓBLEWSKI G., GRZYBOWSKI G., BOCHEN R., ROGALA U. 2011. Mitochondrial DNA haplotype distribution (cytb) in Polish populations of Emys orbicularis (Linnaeus, 1758). Biologia, 66 (5): 1-6.
RYBACKI M., MACIANTOWICZ M. 2006. Ochrona żółwia błotnego, traszki grzebieniastej i kumaka nizinnego. Wyd. Klubu Przyrodników. Świebodzin. 178 s.
SCHNEEWEISS N. 2003. Demographie und ökologische Situation der Arealrand-Populationen der Europäischen Sumpfschildkröte in Brandenburg. Studien und Tagungsberichte. Band 46. Landesumweltamt Brandenburg. 106 s.
SOMMER R. S., LINDQVIST C., PERSSON A., BRINGSØE H., RHODIN A. G. J., SCHNEEWEIß N., ŃIROKÝ P., BACHMANN L., FRITZ U. 2009. Unexpected early extinction of the European pond turtle (Emys orbicularis) in Sweden and climatic impact on its Holocene range. Mol. Ecol., 18: 1252-1262.
VELO-ANTÓN G., WINK M., SCHNEEWEISS N., FRITZ U. 2010. Native or not? Tracing the origin of wild-caught and captive freshwater turtles in a threatened and widely distributed species (Emys orbicularis). Conserv. Genet., doi: 10.1007/s10592-010-0141-5.

2 przemyślenia na temat Emys orbicularis – żółw błotny

  1. Mieszkam 8 km od Żywca, w Beskidzie Małym. Mój Ś.p. tata (ur. 1929) wspominał, że kiedy był dzieckiem często widywał żółwie błotne niedaleko naszego domu, na polnej drodze. Robiło na nim wrażenie że żółw był niewrażliwy na rafiaste koło wozu. Prawdopodobnie było wtedy w okolicy więcej bajorek – bo potok to już ponad 200m – w których żółwiom było dobrze. Szkoda że nie ma już u nas żółwi, które normalnie były przedtem, za to nieodpowiedzialnie koła łowieckie introdukowały kłopotliwe bobry, których ani moi rodzice, ani dziadkowie nie odnotowali.

    Reply

Dodaj swoje przemyślenie na temat artykułu