Oceń 1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek [11]
Loading...
7400
Owady – Opisy, Straszyki – Opisy

Phyllium bioculatum var. pulchrifolium – liściec dwuoki

Phyllium bioculatum var. pulchrifolium – liściec dwuoki

Polska nazwa liściec dwuoki pochodzi od dwóch okrągłych plam na odwłoku imitujących oczy. Tą taktykę stosuje wiele innych gatunków liśćców.

Systematyka

Liściec dwuoki – PSG 10 (Phyllium bioculatum var. pulchrifolium Gray, 1832)

Występowanie

Chiny, Indie, Jawa, Malezja, Singapur, Sri Lanka, Sumatra, Borneo

Aktywność

Gatunek aktywniejszy nocą niż za dnia.

Wygląd

  • Samica (dorasta do 8,5 cm długości ciała): ma szerokie, grzbietobrzusznie spłaszczone ciało, o dość regularnym kształcie imitującym liść. Samice posiadają szerokie przednie odnóża i nieco mniejszą od pozostałych gatunków pierwszą parę zgrubiałych i użyłkowanych skrzydeł. Druga para skrzydeł jest zredukowana do przezmianek. Samica jest masywna, niezdolna do lotu, posiada krótkie do 0,5cm czułka. Samica przechodzi 6 linień, więc imago to L7, żyje około 6 miesięcy od osiągnięcia dojrzałości płciowej. Płeć żeńską można poznać już u larw w stadium L2/3, posiadają dwie czarne kropeczki symetrycznie rozmieszczone na drugiej parze odnóży.
  • Samiec (dorasta do 6 cm długości ciała): ma szerokie odnóża, jest smukły, a jego odwłok przypomina kształtem łyżeczkę. Samce mają dobrze rozwiniętą drugą parę skrzydeł, potrafią aktywnie latać na niewielkim dystansie. Pierwsza para skrzydeł jest zredukowana i zgrubiała. Samiec przechodzi o jedną wylinkę mniej od samicy (5 linień, więc imago to L6) i żyje około 2 miesiące po osiągnięciu dojrzałości płciowej. Szybsze dorastanie samców i krótszy okres życia jako imago to naturalna bariera przed wsobnym krzyżowaniem się.
  • Larwy (L1-L6 samice; L1-L5 samce): tuż po wykluciu są bardzo ruchliwe, mierzą 1,5 cm i są intensywnie czerwone. Kolor ten utrzymuje się przez około 10 dni, potem młode robią się stopniowo żółte, a następnie zielone. Niektóre osobniki mogą nigdy nie zabarwić się na zielono i być żółte/pomarańczowe od L1 do imago. Płeć można rozpoznać już u osobników w stadium L3, L4. Samce stają się nieco smuklejsze i najczęściej mają brązowe odnóża. Samiczki mają charakterystyczne dwie czarne kropeczki rozmieszczone symetrycznie po obu stronach ciała na drugiej parze odnóży.
  • Jaja (mierzą niecały 1 cm): Są koloru brunatno-brązowego i z biegiem czasu stają się coraz jaśniejsze. Poprzeczny przekrój przez jajo przypomina pięcioramienną gwiazdę.

Formy barwne

U samic Phyllium bioculatum var. pulchrifolium występują formy barwne, z których najpopularniejsza to zielona, a także żółta, pomarańczowa, brązowa i formy pośrednie, nakrapiane. U samców tego gatunku występują formy barwne: zielona i żółtopomarańczowa.  Ostateczna forma barwna u liśćców formuje się w stadium imago.

Przeczytaj też  Graptemys pseudogeographica - żółw ostrogrzbiety

Terrarium

Terrarium powinno być co najmniej 3 razy wyższe niż długość największego hodowanego w nim owada. Terrarium powinno być też odpowiednio długie – w dłuższym łatwiej będzie zapewnić różnorodne warunki, które ułatwią nieco hodowlę, ponieważ liściec będzie mógł samemu wybrać sobie dogodną temperaturę i wilgotność, szczególnie ważną podczas procesu linienia. Chodzi o to by owad miał pełną swobodę ruchów i sporo miejsca do przechodzenia wylinek, więc terrarium nie powinno być zbyt gęsto zarośnięte, a gałązki rośliny żywicielskiej, na której przebywają owady, na odpowiedniej wysokości.

Podłoże

Jako podłoże najlepiej sprawdza się gruba warstwa ręczników papierowych, chusteczek lub ligniny – dobrze trzyma wilgoć, nie rozwija się na nim pleśń, łatwo jest je wymienić i jest przede wszystkim tanie.

Wentylacja

Odpowiednią wentylację zapewnimy dzięki otworom po bokach i u góry terrarium, które następnie osłonimy siateczką lub gazą. W rzeczywistości większość hodowców wykorzystuje akwaria, należy je przykryć od góry gazą lub drobną siateczką, aby mogła wydostać się tędy woda i „zużyte powietrze”, ale nie nasze pupile.

Wilgotność

Długie terrarium umożliwi nam urozmaicenie wilgotności, która w różnych częściach terrarium powinna przyjmować wartości 65%-90%. Uzyskamy ją zraszając obficie jedną część terrarium dwa razy na dobę. Tak duża wilgotność wiąże się z ryzykiem pojawienia się pleśni. Liśćce są bardzo wrażliwe na pleśń, nawet jeśli jej jeszcze nie widać gołym okiem. Aby ograniczyć rozwój pleśni należy zrobić dobrą wentylację.

 

Temperatura

Optymalna temperatura waha się w granicach 24-27°C. Dobrze, aby w jednej części terrarium była niższa, a w drugiej wyższa. Do podgrzewania możemy użyć maty lub kabla grzewczego, lampki biurkowej lub grzałki akwarystycznej zanurzonej w butelce z wodą – wtedy da nam to dodatkową korzyć w postaci wysokiej wilgotności. W nocy temperatura może nieznacznie spaść, odwzoruje to warunki z środowiska naturalnego. Liśćce można także hodować w temperaturze pokojowej (20°C), ale wtedy wolniej rosną i mogą mieć problemy z linieniem. Temperatura nie powinna długotrwale spaść poniżej 20°C i wzrosnąć powyżej 28°C.

Przeczytaj też  Cetonia aurata - kruszczyca złotawka

Żywienie

Phyllium bioculatum var. pulchrifolium karmimy dębem, maliną, jeżyną lub guawą. Nie należy kombinować z innymi pokarmami, ani z mrożeniem liści. Pokarm ma być „świeży” i dobrze wypłukany pod bieżącą wodą! W okresie dostępności dębu podajemy dąb, natomiast w okresie zimowym podajemy jeżynę zimozieloną. Jesienią należy stopniowo zwiększać ilość jeżyny, a zmniejszać ilość dębu, aby przyzwyczajać liśćce do pobierania pokarmu dostępnego zimą (odwrotnie dzieje się latem, do diety naszych owadów stopniowo wprowadzamy dąb). Należy unikać pokarmu, który rośnie blisko ulicy ze względu na zanieczyszczenia oraz roślin z nie w pełni rozwiniętymi (niedojrzałymi) liśćmi, które także mogą doprowadzić do śmierci naszych owadów. Jeżyny szukamy takiej, co nie ma włosków na spodniej stronie liścia lub są one niewielkie. Jeżeli takiej nie znajdziemy, to ostatecznie powinniśmy zużytą maszynką do golenia wygolić te włoski.

Gałązki z rośliną żywicielską wsadzamy w słoik z wodą i zabezpieczamy tak, aby nie utopił nam się tam jakiś liściec. Liście zmieniamy na nowe około raz w tygodniu lub częściej.

Rozmnażanie

Phyllium bioculatum var. pulchrifolium rozmnażają się zarówno płciowo jak i przez partenogenezę (dzieworództwo). Samica przechodzi 6 wylinek a samiec o jedną mniej. Jest to naturalna bariera przed krzyżowaniem wsobnym. Samica po 2 tygodniach od wylinki imaginalnej wydziela feromony, które samiec odbiera poprzez wyspecjalizowany narząd znajdujący się między oczami. Samiec jest gotowy do kopulacji 5-7 dni od linienia na imago. Samica – niezależnie od tego czy została zapłodniona przez samca czy nie – zaczyna składać jaja 3-4 tygodni po ostatniej wylince. Z jaj niezapłodnionych (pochodzących z partenogenezy) klują się same samiczki o takim samym genotypie jak matka. Z jaj zapłodnionych klują się zarówno samce jak i samiczki. Jaja inkubujemy w temperaturze 25-26°C i przy wilgotności 85-95%. Przy tak wysokiej wilgotności należy szczególnie uważać na pleśń. Można temu zapobiec dzięki odpowiedniej wentylacji (dół, góra, boki inkubatora). Jeżeli zapewniliśmy jajom w/w warunki to możemy się spodziewać klucia liśćców:

  • z jaj z partenogenezy klują się po około 6 miesiącach
  • z jaj z zapłodnienia klują się po około 4 miesiącach

Jeżeli nie zapewnimy odpowiednich warunków to % klucia będzie mniejszy lub jeśli warunki będą fatalne – nic nam się nie wykluje. Samica w ciągu swego życia składa do 180 jaj.

Uwagi

Gdy liśćce są niespokojne, ciągle wspinają się po szybie terrarium, często spadają, oznacza to, że dzieje się coś niepokojącego. Należy wtedy sprawdzić, czy w pojemniku hodowlanym jest odpowiednia temperatura, wilgotność, a jeżeli po 1-2 dniach te działania nie przyniosą efektu, należy dobrze umyć terrarium, wymienić podłoże na nowe i liście na świeże (liśćce są bardzo wrażliwe na pleśń, nawet jeśli jej jeszcze nie widzimy!). Terrarium nie wolno myć żadnymi chemikaliami, ja polecam mycie kwaskiem cytrynowym (rozpuszcza kamień osadzający się na szybach terrarium podczas spryskiwania wodą).

Spośród wszystkich gatunków liśćców jakie hoduję zanotowałem najwyższą śmiertelność u larw L1 właśnie u tego gatunku.

Gatunek ten jest trudny w hodowli nawet dla doświadczonych hodowców.

Opracowanie

Opracował Hubert Solecki (żółtyjesiennyliść) na podstawie własnych doświadczeń.

Dodaj swoje przemyślenie na temat artykułu